Nie mrok
Rośnie mi córka - rosną mi paznokcie.
Nie obetnę ich.
Otwieram okno - otwieram oczy.
Nie przeskoczę wzroku.
Dotykam siebie - osłania mnie ciemność.
Odkrywam ciało, tajemnicę i mrok.
- Podaj mi rękę tato - mówi córka,
kula bezcielesna
słońca.
I Świeci.
Rośnie mi córka - rosną mi paznokcie.
Nie obetnę ich.
Otwieram okno - otwieram oczy.
Nie przeskoczę wzroku.
Dotykam siebie - osłania mnie ciemność.
Odkrywam ciało, tajemnicę i mrok.
- Podaj mi rękę tato - mówi córka,
kula bezcielesna
słońca.
I Świeci.
0 komentarze:
Prześlij komentarz