Ogrodnik
Dzień w dzień przychodzi, aby znów odejść.
Idź i oddaj mu, przyjaciółko, kwiat z moich włosów.
Jeśli cię zapyta, kto go przysłał, zaklinam
nie zdradzaj mojego imienia, ponieważ on przychodzi tylko, aby
znowu odejść.
Usiadł w kurzy pod drzewem.
Przyjaciółko, uściel mu tam miejsce z kwiatów i liści.
Oczy jego są smutne i smutek budzą w mym sercu.
Nie wyjawia mi, co go dręczy; przychodzi tylko, aby znów odejść.
Dzień w dzień przychodzi, aby znów odejść.
Idź i oddaj mu, przyjaciółko, kwiat z moich włosów.
Jeśli cię zapyta, kto go przysłał, zaklinam
nie zdradzaj mojego imienia, ponieważ on przychodzi tylko, aby
znowu odejść.
Usiadł w kurzy pod drzewem.
Przyjaciółko, uściel mu tam miejsce z kwiatów i liści.
Oczy jego są smutne i smutek budzą w mym sercu.
Nie wyjawia mi, co go dręczy; przychodzi tylko, aby znów odejść.
0 komentarze:
Prześlij komentarz