Na własne życzenie
Swoim płaczem próbuję oczyścić okruchy rozszarpanej istoty.
Lecz mój rozum, przeze mnie samego ambicją natchniony,
Dalej zbroi się w wiedzy zastępy, i jej niezliczone tomy.
Nieczuły na serca cierpkie skomlenie, wciąż pogłębia natłok tęsknoty.
A ja pomagam mu w tym, i choć jestem tego świadomy,
W przyszłości pochłoną mnie z serca wydrążone wyłomy..
Lecz mój rozum, przeze mnie samego ambicją natchniony,
Dalej zbroi się w wiedzy zastępy, i jej niezliczone tomy.
Nieczuły na serca cierpkie skomlenie, wciąż pogłębia natłok tęsknoty.
A ja pomagam mu w tym, i choć jestem tego świadomy,
W przyszłości pochłoną mnie z serca wydrążone wyłomy..
0 komentarze:
Prześlij komentarz