Psyche
Z małą lampką w drobnej dłoni,
ale z wielkim żarem w krwi,
Psyche skrada się ku łożu,
kędy śpioszek Amor śpi.
Gdy ujrzała jego piękność,
drży i staje w pąsach róż –
Odsłonięty bóg miłości
zbudził się i uciekł już.
Tysiąc ośmset lat pokuty!
Więdnie prawie biedny kwiat!
Psyche chłoszcze się i pości,
bo widziała go bez szat.
Z małą lampką w drobnej dłoni,
ale z wielkim żarem w krwi,
Psyche skrada się ku łożu,
kędy śpioszek Amor śpi.
Gdy ujrzała jego piękność,
drży i staje w pąsach róż –
Odsłonięty bóg miłości
zbudził się i uciekł już.
Tysiąc ośmset lat pokuty!
Więdnie prawie biedny kwiat!
Psyche chłoszcze się i pości,
bo widziała go bez szat.
0 komentarze:
Prześlij komentarz