Pogrzeb
Patrze ja na was śmiejąc się do rozpuku.
Po co płaczecie nad kościotrupem?
Trzymacie w rękach modlitewnik z przedruku,
Czytając udajecie, że przepadaliście za trupem.
Gdzie wasza wiara w zmartwychwstanie?
Tylko spuszczacie głowy czekając na koniec.
Cholernie was nudzi te smutne zebranie,
Więc po co przyszliście, wy nędzni parafianie?!
Idę już od was, bo patrzenie mnie boli,
Przekroczę próg Niebios zostawiając samych.
Teraz proście Pana o wybawienie z niedoli,
I duży spadek dla swych dzieci kochanych...
Patrze ja na was śmiejąc się do rozpuku.
Po co płaczecie nad kościotrupem?
Trzymacie w rękach modlitewnik z przedruku,
Czytając udajecie, że przepadaliście za trupem.
Gdzie wasza wiara w zmartwychwstanie?
Tylko spuszczacie głowy czekając na koniec.
Cholernie was nudzi te smutne zebranie,
Więc po co przyszliście, wy nędzni parafianie?!
Idę już od was, bo patrzenie mnie boli,
Przekroczę próg Niebios zostawiając samych.
Teraz proście Pana o wybawienie z niedoli,
I duży spadek dla swych dzieci kochanych...
0 komentarze:
Prześlij komentarz