poniedziałek, 11 maja 2009

Andrzej Bursa - Okna

Okna

Okna wsi i miasteczek świecą
Po obydwu stronach pociągu
Koła spieszą. Okna przelatują
I nie zdążę do nich zaglądnąć

A tam może słowa najszczersze
A tam może najskrytsze marzenia
Któreż światło złotym pierścieniem
Noc zaślubia wiejską z polskim wierszem?

Leśne wzgórza kosmate jak dziki
Szumią, chrzęszczą zieloną szczeciną
Las samotnym patrzy płomykiem
I tam okno... i tam się świeci...

Okna. Nocy złote pytajniki
Podobniejsze do siebie niż gwiazdy
Okna - sceny losów rozmaitych
Nową sztukę gra w was wieczór każdy

Dużo, dużo spraw serdecznych, szkoda
Że nie mogę wszystkie okna zaglądnąć
Ale wiem - gdy po ciemku zabłądzę
Wszystkie okna oświetlą mi drogę.

0 komentarze:

 
Copyright 2009 Wiersze